Świadectwa

O trzeźwość dziecka!

Mama
14 listopada 2011

Szczęść Boże! Jestem wdzięczna Bogu i ludziom za tę modlitwę i tę wspólnotę. Od ponad trzech lat moje dziecko dźwiga brzemię choroby alkoholowej i innych chorób. Gorąca modlitwa była ciągłym wsparciem dla mnie, ale osłabłam na duchu, stając się osobą współuzależnioną.

Dopiero podjęcie modlitwy w Różańcu Rodziców zdjęło ze mnie ciężar. Odzyskałam radość życia. Przestałam się martwić. Fizycznie odczułam pomoc Najświętszej Matki. Kto doświadczył podobnego uwolnienia, wie jaki to cud. Przystąpienie do Róży było dla mnie prawdziwym przyznaniem się do bezsilności wobec problemów. Od dnia, w którym wysłałam e-mail, moje dziecko zachowuje trzeźwość. Dziękuję Bogu za każdy dzień, w którym pokonuje chorobę. Brak mi słów na określenie dobrych uczuć, które mnie wypełniają.