Świadectwa

Uwolnienie z uzależnienia od komputera

Katarzyna
14 listopada 2011

Chcę się podzielić moją radością z rodzicami, którzy jeszcze nie należą do Różańca Rodziców, a może zastanawiają się, czy to uczynić. Uczynić! Koniecznie! Po miesiącu modlitwy w różańcu mój 18-letni syn uzależniony od gry internetowej w stopniu uniemożliwiającym mu normalne życie (przestał się uczyć, stracił kontakt z otoczeniem, grał dniami i nocami), sam z siebie postanowił z tym skończyć.

Od prawie roku nie gra w żadne gry. Po dalszym pół roku modlitw – z własnej inicjatywy – zaczął uczęszczać na Msze świętą wspólnoty modlitewnej, następnie zapisał się na rekolekcje Marana Tha, na których przystąpił do sakramentu pokuty i przyjął Komunię świętą.

Jestem przekonana, że po trzech latach od tragedii, która odmieniła nasze życie, wszystko zaczyna się układać. Syn zdał maturę, uporządkował swoje życie i wierzę, że w znacznej mierze zawdzięczam to modlitwie w Różańcu Rodziców. Wystarczy tak niewiele – dać Panu Bogu odrobinę swojego czasu i ufności oraz prosić o łaski, a one spływają. Naprawdę.